Cherub - 2009-04-20 16:14:22

Tak by móc sobie do woli pomarudać ;)


Pragnę zaznaczyć że jest to jedyny wątek w którym 'mała wiącha' będzie w 100% tolerowana, aczkolwiek jeśli jest możliwość proszę unikać. :D

Aguu - 2009-04-20 16:50:35

To ja się pożalę..
Już Sani marudziłam, ze przez weekend Maćkowy był dla mnie be :(
Oschły taki i wogóle.. odpychał mnie..
A ja teraz tak potrzebuję ciepła..

Cherub - 2009-04-20 16:53:51

Ja też się pożalę... Moja mama jest straszna, powiedziała że mój ślub to będzie jedna wielka klapa, bo ona się nim nie zajmuje :( A moja przyszła teściowa jest tak samo straszna bo powiedziała że stanie na głowie nawet ale do tego ślubu nie dojdzie ... iść się powiesić... aaaa mam ich dość. wredna babsztyle

Aguu - 2009-04-20 16:55:31

No co za..
Jedna i druga wredoty na maksa..

pussynka - 2009-04-20 18:30:19

W mordę - dziewuchy - ściskam Was mocno *)
Teściówkę i Matkę zlej Cherub - co Ci będą gadać - Ty wiesz swoje i tyle!
Aguu - już Ty znasz sposoby na swojego Maćkowego... hm... Daj mu tylko do zrozumienia a znów będzie jadł Ci z rączek i nie tylko hehe ;)

Magmar - 2009-04-20 18:55:47

no to kolej na mnie.
Przyszly mezowy ostatnio ciagle sie mnie czepia, krzyczy na mnie...
Nie moge nic powiedziec,bo zaraz jest ,ze wyolbrzymiam, nadinterpretuje...
Nie ma dnia zebysmy sie nie poklocili.
Ciagle obwinianie itp.
I tak od dobrego miesiaca...

Cherub - 2009-04-20 18:57:18

współczuje. może oboje zmęczeni jesteście, albo on ma jakieś poważne zmartwienie... myśmy się strasznie ze smokiem kłócili gdy smok mial problemy z durna organizacja. teraz jest dużo lepiej.

Aguu - 2009-04-20 18:57:40

pussynka napisał:

Aguu - już Ty znasz sposoby na swojego Maćkowego... hm... Daj mu tylko do zrozumienia a znów będzie jadł Ci z rączek i nie tylko hehe ;)

Przywracasz mi wiarę we własne siły ;)

Cherub - 2009-04-20 21:24:39

Kurde, Smok ma dziś lenia i mnie tym wnerwia. Już normalnie przegina. Ech, za chwile pewnie będę musiała za niego do toalety pewnie iść.
:/ zła jestem no :(

ladybird - 2009-04-21 00:21:58

Jutro mam wizytację na zajęciach. Sama góra przyjdzie patrzec... I dziwne - bo jakoś bez stresu, choc nie lubię jak ktos siedzi, patrzy i ocenia. Oby tylko moje skarby nie rozrabiały.

Sania - 2009-04-21 08:38:17

ja Wam za duzo marudzic nie będę bo ja w każdej złej sytuacji szukam czegoś dobrego, więc będę Was pocieszać

Cherubek mam nadzieję że obu mamom szczęki opadna do jądra ziemi jak zobaczą Wasz zapięty na ostatni guzik ślub :))

Lenka mam nadzieję, że po tygodniu rozłąki M sie poprawi

Aguu jak Was znam to wieczór byl już rozkoszny

Ladybird maluchy sa od tego żeby rozrabiały, a góra niech zobacvzyw jakich warunkach na codzień siedzicie, a oza ty chyba juz pomału masz to gdzieś

Cherub - 2009-04-21 09:39:24

Mam stracha wyjść dziś z domu ... powaliło mnie :/

Aguu - 2009-04-21 09:39:28

Saniu Ty mnie jednak za dobrze znasz ;)

pussynka - 2009-04-21 09:43:50

Hehe - Aguu co żeś wykombinowała?

Aguu - 2009-04-21 09:44:47

W sumie nic - sam przyszedł w łachę ;)

pussynka - 2009-04-21 09:47:47

No właśnie to miałam na myśli - już Ty kokietko potrafisz zmanipulować dziada :D

Aguu - 2009-04-21 09:49:21

Prawda jest taka, że prędzej czy później sami przychodza w łachę - łaszą się, przymilają - wystarczy trochę ich pozbywać i już leżą nam u stóp ;)

pussynka - 2009-04-21 10:04:38

Kokietka :D

Aguu - 2009-04-21 10:24:36

:angel:

Sania - 2009-04-21 10:52:05

nie kokietka tylko prawdziwa kobieta co złowiła dobrego chłopa i wytresowała jak trzeba :)

pussynka - 2009-04-21 10:52:48

Święte słowa :D

MeLilith - 2009-04-21 12:18:37

Ech ja juz sie na mojego chłopa dosc nażaliłam, probowałam wszystkiego!! Wczoraj mily kochany opiekunczy, a dzisiaj ze nie zdazył sobie rano zapalic bo ja wparowalam do pokoju to oschły i jakis em głupkowaty? ;/

Sania - 2009-04-21 12:40:21

ja na mojego męża nie narzekam, ale może to też troszkę już przyzwyczajenie się do swoich mankamentów (bo któż ich nie ma)
a może dogralismy się już przez te lata, czasami mam wrażenie że teraz jest mi lepiej niż lata temu, mamy takie same cele, rozumiemy się bez słów i wolny czas też spedzamy tak samo, to samo nas bawi :) ale żeby nie było za różowo było chwilami bardzo ciężko, łącznie z prawie spakowanymi walizami przeze mnie :(

pussynka - 2009-04-21 12:54:54

A ja męża nie mam, więc nie powinnam mieć na co narzekać, hehe :D
Wkurza mnie często mój W. - daleko mu do ideału, ale jest dobrym facetem. Kocha mnie i wiem, że nie skrzywdziłby mnie. Jest cholernie uczciwą, ufną i szczerą osobą. Choć jego temperament cholernie odbiega od mojego, stąd często narzekamy na siebie ;)
Ale nie będę się żalić, bo ostatnio jest naprawdę OK - i chciałabym, żeby już tak zostało! Choć fakt, że brak trochę tej iskry... Ale to już nie te lata... :D

Magmar - 2009-04-22 12:48:40

Pussynka!
Ja z Markiem tez roznimy sie temperamentami i wiem jak to jest :)
Maras tez nie jest zlym czlowiekiem, czasem tylko do bolu szczerym... Wiadomo,my kobiety mowimy,ze chcemy szczerego chlopa,ale tak naprawde czasem chcemy po prostu uslyszec cos,co z prawda moze sie troszke mijac,byle tylko bylo nam lepiej :)
Poza tym... widze jak wiele dla mnie zmienil, jak bardzo przez te ostatnie dwa lata sie staral.
Szkoda tylko,ze zauwazylam to dopiero teraz,kiedy cos stracilam i bedziemy potrzebowali wiele czasu zeby na nowo to wszystko ponaprawiac,zeby bylo jak dawniej...

pussynka - 2009-04-22 13:29:52

Życzę Ci z całego serca, aby Ci to wyszło *)
Dlaczego mówisz, że starciłaś?

Magmar - 2009-04-22 13:58:59

Kiedys powiedzialam Markowi,ze dobro powraca.
Jego przeszlosc nie byla zbyt fajna, kolorowa, czy tez nie bylo w niej wiele dobra i milosci.
Staralam sie pokazac mu swiat z innej strony.
kiedy zauwazyl,ze warto byc dobrym, kiedy sie zmienil, mi cos piklo i obrywal za to.
Chcial dobrze, robil tak jak ja,kiedys sama mu mowilam o tym, a obrywal.
Dlatego ostatnio powiedzial,ze nie warto, skoro chcial dobrze,a ciagle byl tym zlym.
Nie docenialam tego,co mialam...
Dlatego teraz powoli musze to naprawiac.

Cherub - 2009-04-22 16:24:18

Mam ochotę nawrzeszczeć na Smoka. prosi mnie o pomoc, każe coś pisać ale sam nie wie co! a ja mam wiedzieć? denerwuje mnie strasznie gdy tak robi. :/

MeLilith - 2009-04-22 23:32:40

Znowu do Stefa pisze ta wredna malpa a on ignoruje moja zlosc!! Zabije!!

pussynka - 2009-04-23 10:35:47

MeLilith - tak do końca nie zabijaj, może się jeszcze na coś przydać ;)

Cherub - 2009-04-23 10:37:37

ja myślę ze Ewelina planuje zabić ją... nie jego :D

pussynka - 2009-04-23 10:41:59

Ooo! A to, to co innego już :D
Pomocy potrzeba? Przytrzymać gdzieś lekko? ;)

Sania - 2009-04-23 11:00:34

troche daleko żeby Ewelinie pomóc, chyba że ta co pisze siedzi w  kraju to możemy pomóc :))

Cherub - 2009-04-23 11:06:08

ja aż tak daleko do Eweliny nie ma. Chyba :) no i chętnie pomogę :D

mag1501 - 2009-04-23 12:23:59

Mam kaca..boli mnie głowa..
:(
Poza tym słoneczko świeci :)

Nickita - 2009-04-23 13:00:14

Niefajnie mi dzisiaj...musialam sie wam poskarzyc. :( Jakos smutno i w ogole czuje, ze maz mnie olewa i jestem dla niego tylko kiedy jestem potrzebna ( czyt. ugotowac, przetlumaczyc itp.) A w pupie dzis wszystko mam.
:cry:

Aguu - 2009-04-23 13:11:20

Mój tez mnie olewa..

Nickita - 2009-04-23 13:17:32

No i co my teraz Aguu poczniemy...? :( Widzisz, zebys byla tu to bysmy sie upoily rozowym winkiem i pobiadolily :P

Aguu - 2009-04-23 13:29:20

Oj z chęcią.. mam ochotę się ululać.. tylko nie na smutno ;)

MeLilith - 2009-04-23 13:47:20

Martusia mieszka gdzies na ślasku kolo katowic, dam namiary i ja zabijcie:) Juz powiedzialam Stefowi ze jak ta panienka nie da sobie spokoju to napisze jej co o niej mysle!! Tak jak Kasce i Agnieszce, przynajmniej teraz jakis respect jest:)  a one siedza po cichu i pytaja mnie czy moga z nim gadac (zaznaczam ze obie to jego byle) haha:D
_________________________

Cherubku a gdzie Ty dokladnie mieszkasz? Moze my sie na winko umówimy;)

Nickita - 2009-04-23 14:15:30

Aguu, co to to nie, ja nigdy na smutno, zawsze na wesolo jak juz;)

Uleczka - 2009-04-23 14:28:31

o tez bym z Wami sie ululała tak imam humor,a jak sobie pomysle ze jutro bede pilnowac dzieci-swoich i dziecka przyjaciółki u nich w domu bo oni na imprezke jadą i dzieci pójda spac a ja bede siedziec sama  jka palec to juz mi jeszcze bardziej smutno.czuje ze bede ryczec jutro.

Cherub - 2009-04-23 14:34:04

MeLilith Manchester.

pussynka - 2009-04-23 16:23:48

MeLilith - jak używasz jej imienia, to mi jakoś tak... ble...
Szkoda, że nie WLKP ;)

Cherub - 2009-04-23 17:26:31

proponuje zamiast imion w takich wypadkach uzywac okreslen dosadnych i wymownych np. jedza, wiedzma, babsztyl :)

Magmar - 2009-04-23 21:00:09

oj,ja tez bym usiadla z Wami przy winku...
Taki babski wieczor z ogromna dawka kalorii :)

MeLilith - 2009-04-23 23:32:36

Wole bardziej konkretnie suka wredna!! Wygarnelam stefowi wszystko, powiedzialam ze jej nie zaakceptuje i ze wole byc sama i szczesliwa, niz z nim i ciagle sie martwic co kombinuje, jeszcze go nie ma, ale za chwile wroci i bedzie trzeba o tym pogadac.
A Cherubku, mam tam znajomych, a gosc co mnie wozi do pracy tu mieszka tak tylko przelotem a do siebie, Ciebie, jezdzi co weekend:)

Nickita - 2009-04-24 08:31:32

Moja najblizsza przyjaciolka mieszka w Manchester :D Next year ja odwiedze:) W IE tez mamy kogos do odwiedzenia wiec pewnie to polaczymy;)

mag1501 - 2009-04-24 20:45:56

Normalnie się urobiłam dziś, przeniosłam kawał płota, wykopałam pokrzywy-reumatyzm nie grozi już mi, wyplewiłam, i zagrabiłam nosz cholera ogródeczka warzywnego mi się zachciało blisko domu bo leń ze mnie i wiem że dalej nigdzie nic nie zmusi mnie by pójść i poplewić..., zrobiłam zakupy, byłam na biegach z małą (czyli mała na rowerku), psy wyprowadziłam,=-kurcze normalnie siła niepoparta rozumem... i na dodatek  mogłam jechać na wyścigi samochodowe..ale nie mam z kim..Jedna babka nie zostawi bachorka z facetem bo...on go nie uśpi-normalnie szok ha ha, a drugiej małżon ma dyżur. I dupa :/  Pojechała bym z małżonem ale nie ma mojej mamy i też dupa..brat opija koniec roku i tez nici..poza tym wolała bym z kobietką. I stwierdziłam że chyba ja też na chorobę zwaną "nie mogę" zapadnę. Normalnie nie mam z kim gdzieś wyskoczyć buuuu, mam dołka :((((

MeLilith - 2009-04-24 21:25:58

Oj biedactwo, ja poza moja maruda tez nikogo nie mam, więc doskonale wiem co czujesz:* Włącz sobie film, zjedz cos dobrego i odpocznij, zawsze pomaga:*

mag1501 - 2009-04-25 22:12:00

Dziękuje.. Nie było tak źle w sumie, padłam jak mucha i można powiedzieć że sie wyspałam :))

ladybird - 2009-04-25 22:14:01

Jest źle, tak po prostu. Dzień był super, wieczór do dupy. Miało byc miło, a znów była szarpanina. Bolą mnie ręce i usłyszałam, pierwszy raz w życiu, wycedzone przez zęby "Zobaczysz, pożałujesz..." Nawet nie mam siły płakac... Nie daję się w to wciągnąc - nie uderzyłam, nie podniosłam na niego ręki, obiecałam sobie, że już nigdy go nie uderzę i skończyłam z powykręcanymi rękami. Nawet się nie odezwałam. I tak do tej pory. jeszcze nigdy się nie zdarzyło, żeby się tak wściekł i pierwszy zrobił mi krzywdę. Zawsze to ja pierwsza szarpałam go albo klepnęłam. Dzis role się odwróciły. Jeszcze nigdy nie był taki agresywny...  Nie wiem co się dzieje, nie wiem co będzie jutro... A już nasze życie było normalne...

Sania - 2009-04-26 14:50:52

Kamila piszesz oczywiście o młodym??
może w przedszkolu się napatrzył jak dzieci traktują rodziców lub równieśników ?

ladybird - 2009-04-26 18:49:47

Nie Saniu, o starym. Dziś cały dzień był wredny, usłyszałam parę przykrych rzeczy. O co nie spytałam, to odpyskował albo złośliwie odpowiedział. Nie mam już siły. Ja naprawdę nie zasługuję na takie traktowanie. Jestem jego żoną... Fakt, nieraz było tak, że i ja źle go potraktowałam, ale naprawdę się zmieniłam. Nie wiem co się dzieje. Ostatnio wszystko się między nami znowu wali...

pussynka - 2009-04-26 20:59:03

Kamila - mam nadzieję, że nie wygląda to tak źle jak myślę??
Tulkam *)

Uleczka - 2009-04-27 08:04:55

oj Kamila tulkam mocno. mam nadzieje ze jest juz lepiej? a ja w piatek tez sie całkiem dobrze bawiłam,przed wyjsciem psiapsiólki na imrezke wypiłysmy sobie po 3 piwka a miał o byc tylko jedno i wyluzowałaysmy sie.

ladybird - 2009-04-27 09:40:26

Dzięki dziewczyny :*

Sania - 2009-04-27 14:25:39

a było już tak pieknie, dlatego sie zasugerowałam że może z Młodym masz takie szopki,
co mu odbiło ???
mam nadzieę że szybko dojdzie do takiego stanu jak jeszcze może miesiąc temu :*

MeLilith - 2009-04-28 16:05:33

O dobry  boże... Ja czasem Stefa tez kleplam, ale mnie oduczył... Ale jakby mnie facet uderzył to bym zabiła gnoja!! Kobieta jest delikatnym stworzeniem...
Ladybird nie daj sie sprowokowac, puszczaj go bokiem, niech sobie sapie pod nosem, ignoruj, zawsze pomaga:)

Cherub - 2009-04-29 14:40:17

tez smoka czasem klepie. nawet bardzo czesto, ale on tego nawet nie czuje :p to jest raczej takie klepniecie w ramie gdy powie cos glupiego :stupid:

ale gdyby tylko raz w zlosci podniusl na mnie reke... gdyby zrobil to z premedytacja... ze zloscia, natychmiast bym go zostawila. predzej wybaczyla bym zdrade. jednak to co zrobila bym ja nie jest tym samym co zrobil by lub co powinien zrobic ktos inny.

ladybird - 2009-04-29 19:26:40

Kiedys tez tak mówiłam, ale to było kiedys... Teraz jest inaczej. Nie chodzi o to, że jestem bardziej tolerancyjna, bo nadal uważam, że do takich sytuacji nie powinno dochodzic w domu. Ale to nie jest w tej chwili takie łatwe. Kiedys mój eks facet po pijaku podniósł na mnie rękę - on był pijany, ja podpita, wolałam towarzystwo znajomych niż jego. To było nasze ostatnie spotkanie. A teraz? Zdarzyło mi się w chwili totalnej wściekłości poszarpac Pawłem, klepnąc, powiedziec, ze nienawidzę. Był niedawno taki czas kiedy awantury były codziennie i o wszystko. Jesteśmy już prawie 7 lat ze sobą i taki kryzys jak ostatnio zdarzył się pierwszy raz. Nigdy wcześniej nie stosowaliśmy wobec siebie przemocy, czasem zdarzało nam się wykrzyczec trochę przykrych słów. ostatnio były szarpaniny. Kiedyś uświadomiliśmy sobie, że działamy tak, a nie inaczej, bo oboje pochodzimy z nienormalnych rodzin (alkohol, rozwód, przemoc). Doszliśmy do wniosku, ze nie chcemy dla Piotrka takiego dzieciństwa i takich wspomnień jakie sami mamy. To był przełom. Zaczęło się od nowa - bez kłótni, nerwów i złości. Było dobrze, było super - rodzinnie, miło i przyjemnie. Aż do soboty... Fakt, że dziś nie przytulę się z radością do Mioda jak wróci z pracy, ale postaram się szybko zapomniec ( a mam we krwi, że takie rzeczy zapominam bardzo szybko ), bo chcę, zeby wszystko wróciło do normalności. Nie chcę sie fochac, rozpamiętywac. Poza tym Młody szaleje za tatą i musiałoby mnie spotkac chyba trochę więcej gorszych rzeczy, abym postanowiła, że Młody spędzi życie bez niego. Z jednej strony, kiedy jest kryzys i różne akcje mogłabym walnąc wszystkim w cholerę i pójśc w świat, ale z drugiej strony... nie wyobrażam sobie życia bez Pawła.
Nie myślcie, że siebie lub jego usprawiedliwiam, bo ja też do świętych nie należę, ale są inne, gorsze rzeczy, których nie akceptuję i które szybciej doprowadziłyby do rozstania w naszym przypadku niż pojedynczy wybuch złości i działanie w afekcie. przemyślałam wszystko, mam nadzieję, że Paweł też, bo wczoraj mu wiele wygarnęłam i chyba zrozumiał...

mag1501 - 2009-04-29 21:20:25

Ladybird- życie jakoś tak weryfikuje nasze poglądy to fakt..a Ty dużo przeszłaś..więc nikt nie ma prawa Cię osądzać. Mam nadzieję że uda wam się poukładać wasz mały świat od nowa :))

Dupa, dupa, dupa, i z umówionego spotkania z W. nic nie wyszło, tak jak przeczuwałam, tylko tym razem pierwsza to napisałam ze mam brak czasu..Małżon mnie wkurzył bo pojechał do Piątku i drogę sobie zmienił, bo do ciężarówka mu potrzeba..nosz cholera jasna a żony nie łaska poinformować????? Ciekawe gdzie on wogóle teraz jest i z kim??  Cholerna intuicja i na dodatek nigdy się nie pomyliła, no żesz ty w dupę jeża...ale mu odrobię, odrobię z nawiązką ha ha ha..

Sania - 2009-04-30 14:31:28

Kamila jesteś dzielna, pewnie każda z nas ma gorsze okresy w swoich związkach, ja przez całe 15 lat jakie mamy razem z mężem na karku tez przeszłam niejdeno i świetnie Cię rozumim, bo nie raz Zuza powstrzymywała mnie przed odejściem, ale dziś nie żałuje tego co było, to wszystko co razem przeszliśmy umocniło nas i teraz stanowimy zgraną paczkę tzn rodzinkę :)

i tak jak mag pisze nikt nie będzie Cię osądzał bo nie ma takiego prawa, każdy ma swoje życie i pielęgnuje je po swojemu :)

pussynka - 2009-05-02 10:41:33

Ladybird, nie chcę w żadnym wypadku osądzać i mówić co powinnaś robić, nie taka nasza rola...
Tylko martwię się o Ciebie... Oglądałam coś takiego większość dzieciństwa... Mama robiła wszystko dla nas... Nikomu nie życzę czegoś takiego, nikomu... Ani dziecku ani kobiecie! Bo nikt nie zasługuje na takie traktowanie. A już z pewnością nie TY!
Buźka i życzę, żeby odeszło w niepamięć i nigdy, przenigdy nie wróciło!!!

Cherub - 2009-05-02 21:04:03

nienawidzę !!!!!

Sania - 2009-05-03 17:00:01

Aniu przytulam :*

Magmar - 2009-05-03 19:02:40

kurwa, kurwa, kurwa.
;(

pussynka - 2009-05-04 13:43:56

Co jest Lenka?

Cherub - 2009-05-04 18:39:42

Nienawidzę. Żal, gorycz, nienawiść :/
mam dość samej siebie.

ladybird - 2009-05-04 20:13:11

Anka wal tu jak na spowiedzi - co się dzieje??? Tulę :*

Nickita - 2009-05-05 08:41:55

Magda, Aniu....co sie z wami dzieje?Zgadalyscie sie czy co? ;) Nie no, tak powaznie, martwimy sie jak widzicie...

Magmar - 2009-05-05 11:33:48

Wkurzam sama siebie.
Wkurzam sie, bo moje zycie moglo potoczyc sie inaczej. zdecydowanie lepiej.
czuje zal i rozczarowanie.
Poza tym nie tak mialo to wszystko wygladac.
Terazniejszosc znam. nie jest zbyt kolorowa.
najgorsze jest to,ze przyszlosc zapowiada sie jeszcze gorzej.

Sania - 2009-05-05 14:38:09

Lenka co jest grane u Ciebie? aż tak źle, może to przez tą chorobę masz takie odczucia ?

Cherub - 2009-05-06 09:47:19

no w koncu Klecha (bo pod ksiedza to on sie kiepsko kwalifikuje) zaliczyl nam kurs przedmalzenski, ale jeszcze wczoraj przy spisywaniu protokolu meczyl… moze myslal ze jest zabawny, ale mi do smiechu nie bylo. wszedzie jest wyrazie napisane, ze formalnosci w naszym przypadku, trzeba zalatwiac 6 miesiecy przed slubem… my mamy 3 i jeszcze ksiadz probowal na splawic… bardzo mi sie to nie podobalo. ale najwazniejsze ze w koncu jest w trakcie zalatwiania, wyslane. ale skasowal nas niezle… durne oplaty administracyjne :/ jak mi ktos jeszcze raz spróbuje wmowic ze slub nic nie kosztuje to zamorduje. gdybysmy wiedzieli to chyba inaczej bysmy na to wszystko spojrzeli. nie wyolbrzymiam tu → 800 PLN. mialo byc mniej ale ze bierzemy slub w kosciele ktory nie jest parafia zadnego z nas dochadzi wiecej oplat!! paranoja. :wkurzony: dobra, niewazne, jestem tak zla ze szok.
jakby bez tego malo mi bylo :/

Nickita - 2009-05-08 08:27:40

Kurcze, naprawde sie dziwie, bo my tez bralismy w nie swojej parafii slub, nie mielismy w zwiazku z tym zadnych dodatkowych oplat poza tymi drobnymi za odpisy.... niefajnie bardzo...!!!A kto ci powiedzial, ze slub nic nie kosztuje ??????? :D Aniu, za to zobaczysz, dzien ten bedzie dla was tak piekny, ze zapomnicie o wszystkich tych oplatach!
A Ty Lenka...co sie dzieje, pisz nam tu, wygadaj sie biedactwo.... :/
Tule

Cherub - 2009-05-08 10:05:55

no tak, ale my nalezymy do parafii w anglii a slub bedzie w polsce i przeprawa dokumentow przez anglie do polski do naszych parafii starych i z naszych parafii to kosciola w kotrym bedziemy brac slub kosztuje :/ tylko nie spodziewalam sie ze tyle. no i jeszcze bedzie trzeba w tych 3 kosciolach na zapowiedzi dac,  bo sie kelcha uparl. chyba nie musze pisac ze kurs przedmalzenski kosztowal tez... bagatela 400 pln :/ smok wczoraj podliczyl stan naszej kasy jezeli chodzi o slub i przyznam nie jest za wesolo. chyba na podroz poslubna niestarczy... ech. mam juz dosc tego tematu. nie chce tego pieprzonego slubu. przez to wszystko slub bedzie byle jaki, musialam juz z tylu rzeczy ktore mi sie wymarzyly zrezygnowac :( i do tego moja kochana mamuska dalej dreczy... ostatnio powiedziala ze skoro Henry Lloyd (dobry znajomy) nie przyjezdza to nie ma sie co starac ze slubem, bo nikogo waznego nie bedzie wiec po co... ach. zastrzelcie mnie.

Uleczka - 2009-05-08 12:49:12

oj cherubku tulkam,.a ja poprosze nowa gówe bo moja mnie tak napiernicza ze tabletki nie pomagaja buuuu

pussynka - 2009-05-08 16:34:40

Cherub - powiedz mamie, że będą dwie najważniejsze osoby na świecie: WY i niech się pocałuje w nos - o!
Uluś - śmigaj do łóżeczka i wyśpij się porządnie, to przejdzie:)

Miłego weekendu!

MeLilith - 2009-05-10 13:17:57

Baby co z Aguu?

Cherub - 2009-05-11 13:43:26

ta suka Smocza siostra chce podpierdolic mi posade !! jak ja jej nienawidze !!
kurwa no !!
ja jej chyba z plaskacza przywale. nie mam slow :/

Sania - 2009-05-11 15:58:15

Ania nie daj się, niech spada i weźmie się za szukanie swojej posady a nie tobie podbiera

Cherub - 2009-05-11 16:56:09

ja nie wiem co mam robic. w koncu tez ma prawo ubiegac sie o ta prace. ale co konsul sobie pomysli o nas. ze rodzina walczy o stolek ?? przeciez to zenada. co ja mam jej powiedziec? co nie powiem bedzie awantura ze smocza rodzina, a jak nie powiem to bedzie awantura z moja rodzina. takl czy siak bedzie awantura. tak czy siak wszyscy opierdola mnie, i pewnie ona dostanie ta prace a nie ja. ciekawe tylko co smok powie jak sie konsul go zapyta ktora z nas powienien przyjac :/

kurwa !!
no i ciekawe co smok powiedzial jedzy, ponoc do niego zadzwonila i pytala sie jego czy moze zlozyc cv. jesli on jej powiedzial ze moze to ja chyba go zamorduje. albo przynajmniej odwolam slub.

ja mam juz tego wszystkoego dosyc. jestem miedzy jedna a druga rodzina. obie sie nienawidza, obie nienawidza mnie.
ma juz dosyc sluchania ze jestem szmata, albo zyciawa ofiara, glupia puszczalska dupa albo nieudacznikiem. mam dosyc oszczerstw, oczerniania, intryg, i wymagania ode mnie zebym znosila to wszystko.

chce zeby to wszystko bylo normalne. chce sie usmiechac na mysl o slubie a nie plakac. chce chciec slubu a nie chciec go odwolac. to nie tak powinno byc.
po co taki slub skoro zaraz sie rozwiedziemy?
a co bedzie z dziecmi? nie bedzie ich bo bym chyba na lep dostala z obydwoma mamami wiecznie mnie pouczajacymi i niedaj boze jeszcze gdyby jedza sie w to wtracala.

jak ja mam dosyc tych pojebanych rodzin. obu. i mojej i jego. moja mama tez swieta nie jest. zakompleksione, baby w podeszlym wieku, leczace kryzys starzenia wyrzywaniem sie na mlodszych. gowno mnie obchodzi ze mama mi zazdrosci ze jej malzenstwo trwalo krocej nie nasze narzeczenstwonie moja wina ze ojciec z nia nie wytrzymal. a to ze tamtym sie nei podobam bo jestem za niska, za malo mam kasy i kiepskie nazwisko to tez mnie gowno obchodzi.

z jednej strony moja mama intryganta, ze sklonnosciami to nadprzecietnego dramatyzowania z drugiej strony to pieprzone sb.

ja chce wszystko swignac i wyjechac w pizdu. i co mnie kurwa smok obchodzi... on tez ma mnie w dupie skoro na to mnie naraza i przez nic nie robienie godzi sie na traktowanie mnie tak a nie inaczej.

i co z tego ze przeklinam. czasem trzeba. wole to niz marnowac an nich lzy. wole postrzepic jezyk

pussynka - 2009-05-11 18:05:04

Aniu, Słońce - a co to za posada? Bo ja nie jestem w temacie ani czym Ty się zajmujesz, ani czym Twój Smok...
I wykurw się za wszystkie czasy, będzie Ci lepiej. A gdzie, jak nie tu?
Buziak:)

Cherub - 2009-05-11 18:27:04

chcialam starac sie o prace w konsulacie. :/ asystentka cos w tym stylu. a ze dobrze znamy sie z konsulemt tzn ja i smok to liczylam ze naszym polskim zwyczajem plecy pomoga... ale durna liczylam ze pomoga mnie, i co? i zostalam poinfromowana ze jedza wystartowala na to staniowisko... ja nie wiem gdzie smok ma glowe... a mnie pozostaje siedzenie w domu i gnicie. gorycz i zal... to wlasnie to co teraz czuje do smoka i do obu rodzin. tak sie nie postepuje. ja nie wiem co mam robic. najchetniej spakowala bym walizki i poszla w pizdu. moze wrocila do polski, moze wynajela sobie cos samemu. z dala od smoka i pojebanych rodzinek. :/ wlasnie sie dowiedzialam ze smok caly dzien spedzil z jedza. wozil jej dupe i zalatwial rozmowy z konsulem i referencje. tzn ze od 2 pm... wrocil do domu o 5 czyli mial 3 godziny zeby mnie poinformowac... co ja mam zrobic jesli ona jest wazniejsza? co ja mam powiedziec swojej rodzinie? czuje sie taka upokozona. dla jedzy wszystko co najlepsze a ja... :( kurwa no.

no i już wiem co sobie smok myślał... smok zadecydował po prostu za mnie ze ide na magistra i nie bede mogla pracowac w konsulacie puki nie skoncze magsitra.... co za kretyn. dopiero co uzgadnialismy ze nas nie stac na mojego magistra. i ze nie bede robic. no i nie chce robic jeszcze. chcialam wziasc rok przerwy, ale kogo to obchodzi co ja mysle, co ja uwazam i co ja chce !!
ja nie wiem skad ten pajac wezmie kase na to wszystko. musze mu przypodmniac ze on jeszcze licencjatu nie skonczyl i na to tez pieniadze sa potrzebne. boze, ja chyba popelniam najwiekszy blad swojego zycia wychodzac za tego idiote.

a te pizda zamiast do mnie zadzwonic w sprawie mnie dotyczacej zadzwonila do niego... cudnie.

Uleczka - 2009-05-12 08:27:03

oj Aniu tulkam cie mocno kochana. nie wiem co Tobie napisac trzymaj sie szkoda ze jestes tak daleko od nas.buźka

pussynka - 2009-05-12 10:18:52

Ech, nie dziwię się Twojej złości - szkoda, ze nie pogadał z Tobą wcześniej...
Ale nie podejmuj decyzji pod wpływem emocji i chwili - nie zrobił tego celowo przeciwko Tobie, tylko pewnie nie pomyślał... Choć to też wkurwia na maksa. Spróbuj ze spokojem z nim pogadać na ten temat i powiedzieć co czujesz...
Tulkam i życzę powodzenia!

Cherub - 2009-05-12 10:39:31

Próbowałam z nim pogadać i powiedział że nie powinnam żałować jego siostrze tej posady i że mam pretensje ze zwykłej zawiści i zazdrości. No i do tego podkreślił, po raz kolejny, że przecież  będę robić magistra... a jeżeli chodzi o prace to mogę wrócić na basen... :(

Sania - 2009-05-12 10:47:34

koszmar jakis jak to sie czyta, zamiast ułatwic Tobie jakikolwiek start, co zreszta będzie miało wpływ na wasz byt, to wozi siostre i pomaga zdobyc posade na której zależało Tobie, jakaś paranoja, jeszcze żebyście byly dobrymi kumpelami i obgadały ten temat, to może bym coś zrozumiała, ale w tym wypadku to niepojęte jak dla mnie, nie dziwię się że rzucasz przekleństwami, a na koniec Ci powie że najwyżej wrócisz na basen, szok :wkurzony:

Uleczka - 2009-05-12 12:57:16

straszne jak to sie czyta faktyczne.boze biedny cherubku.trzymaj sie

MeLilith - 2009-05-12 13:19:36

A ja zostalam singlem...

Sania - 2009-05-12 14:41:37

dziewczyny co się dzieje z tym światem, schodzimy na psy :(

pussynka - 2009-05-13 16:23:03

Ewelina? Ostatecznie? Napisz coś - i tulkam Cię z całej siły *)

Nickita - 2009-05-15 08:51:55

Nie daje mi napisac w problemie,bo jedyny tam post to moj , a na wlasny nie moge odpisac, wiec pisze tutaj :( A powod, ze sie nie pojawiam to duuuuuuuuuuuzo pracy, duuuuuuuzo stresu w pracy i ... no wlasnie, moj problem:

Mysle, ze mam juz duuuuzy problem. Dziewczyny. Mam dola i to takiego , ze nie radze sobie z nim ani troche. Kazde malenstwo mnie dobija, mam wrazenie, ze wszyscy sie mnie czepiaja tylko. Mam zanizona samoocene i to mocno i bardzo przez to dokuczam G. ktoremu sie obrywa za kazdym razem gdy obok przechodzi jakas ladna laska :( Newiem juz co mam robic. Czuje, ze jest zle. Nie chce lykac jakis Deprimow czy cos...slyszalam, ze brak Magnezu tez moze wzmagac dolki...a mam duzy brak, bo non stop skurcze, moze w koncu kupie jakis porzadny Magnez i sprobuje...Melise juz mam... zle.

Uleczka - 2009-05-15 14:38:45

Nikita tulkam mocno kup sobie ten magnez .dasz rade jestes suuper kobitka.buźka

pussynka - 2009-05-15 16:48:56

Nickita - nie masz najmniejszych powodów, żeby tak o sobie myśleć:) Spróbuj z tym magnezem - powinien pomóc!
Obejrzyj tylko najpierw opakowanie, bo zazwyczaj magnez+B6 daje nie więcej niż jakieś 25% dziennego zapotrzebowania na magnez a 100% na wit. B6, więc trzeba trochę poszperać, żeby tego magnezu w magnezie było więcej.
powodzenia i głowa do góry!!

MeLilith - 2009-05-15 23:11:53

Oj Maju jak ja Cie rozumiem... :*

Cherub - 2009-05-16 11:53:00

wyjątkowo dołkowy ten maj :(
mam nadzieję że szybko się skończy i że czerwiec będzie super. no bo w końcu musi być dobrze. no i czerwiec to już czas najwyższy by był żeby się w końcu poukładało

Nickita - 2009-05-16 18:53:20

Też mam taką nadzieje naprawde....eh, poki co wyżywam sie ile się da na siłowni, też bardzo pomaga na chandrę, a magnez już łykam, Marta kupiłam Magne-b6, farmaceutka powiedziala, ze najlepszy, bo moze sa leki co maja wieksza zawartosc magnezu, odrobinke wieksza, ale za to mniejsza wchlanialnosc...coz, zobaczymy, oby pomoglo!!!
Dziekuje dziewczyny:)*

MeLilith - 2009-06-06 19:14:06

Ciemno wszędzie, glucho wszędzie, co to bedzie, co to będzie...

pussynka - 2009-06-09 08:57:05

Co się dzieje, że tak tu pusto? :(

Cherub - 2009-06-10 15:39:57

Chyba wszystkie mamy dołek :/

mag1501 - 2009-06-13 17:39:03

Mmm..Dawno mnie tu nie było, z powodu braku czasu.. Dziewuchy trzymajcie się, mam nadzieję że Wam się polepszy, bo u mnie dupa..
Cherubku i ta jędza dostała tę prace?? Normalnie współczuje Ci. Nic tylko wyjechać pozmieniać nr. tel, i mailem dać znać od czasu do czasu że się żyje..
Kuźwa-do dupy wszystko..
Nickita- jesteś super babką ;) Nawet mój małżon sie pytał skąd mam taką laskę na nk..hi hi hi. powiedziałam niech sobie spada na swoje ciężarówki;)

Cherub - 2009-06-18 20:54:11

no i kurwa jest mi źle.

mag1501 - 2009-06-23 15:55:01

Nikt mnie nie kochaaa, nikt mnie nie lubi.
Każdy olewa jak mu coś nie trzeba.
Koniec z dobrą  pomocą w potrzebie. "Nie mam czasu, nie mam czasu, nie mogę nie mam czasu"-musze się tego nauczyć i mówić za każdym razem jak ktoś powie słowo o pomocy..

mag1501 - 2009-06-30 22:10:00

Dół...
Nawet czekolada nie pomaga...
Samotno mi jakoś...
I wszystko spatrolę,  napiszę nie to co trzeba lub  zabrzmi tak do niczego ...
Spierniczyłam swoje życie na maksa....

Cherub - 2009-07-01 09:54:31

"Spierniczyłam życie na maksa"... Mag z jednej strony chce ci powiedzieć że wszystko dobre co się dobrze kończy i wszystko przed tobą... ale z drugiej strony wiem jakie to uczucie, gdy dopadają tego typu myśli. Myślisz że nie da się nic już naprawić na wszystko jest za późno i żadne słowa otuchy nie pomagają. Tak więc może musisz po prostu przeczekać. Dołek dopada i męczy każdego, jednym męczy dłużej innych krócej, każdy ma do niego prawo i radzi sobie z nim jak umie. Nic na siłę.

Sania - 2009-07-01 10:35:33

Aniu aż tak źle, mocno spierniczyłaś, czy wszystko da sie odkręcić :*

mag1501 - 2009-07-07 15:31:02

Dziękuje Cherubku za słowa miłe i życiwe...
Staram się jakoś dojść do ładu z  samą sobą, i życiem, i ludźmi, będzie co mam być ..

www.akwow.pun.pl www.nerwica.pun.pl www.transformersclub.pun.pl www.radiamuzykayeah.pun.pl www.pisi.pun.pl